zbliżam się do końca produkcji stroju dla mojej ukochanej córuni.
Miałam w planie zrobienie sukienki, ale że mamy październik stwierdziłam, że gustowne gacie i sweterek będą bardziej na miejscu, w produkcji jest już pledzik, zostało tylko wykończenie i buciki, czapeczkę przerobię na uszatkę żeby dobrze przylegała i nie zsuwała się z główki.
Efekt wygląda całkiem zadowalająco :) pierwsze koty za płoty:)
szydełkowy komplet na chrzest |
zastanawiam się jeszcze nad inną czapeczką z grubszej włóczki :)
szydełkowa czapeczka na chrzest |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz