udało się! w końcu znalazłam chwilę czasu na uszycie kolorowej pościeli z wypustką, zrobiłam wzór marynistyczny z aplikacją w kształcie wielorybków, wyszło całkiem ciekawie, tylko trudno zrobić zdjęcie jak tak ponuro za oknem, jestem w gruncie rzeczy zadowolona.
A co najważniejsze mam w planie zrobić pościel (szczególnie myślę o tej dla córki) ze śpiącymi zwierzątkami, zawsze jak byłam mała marzyło mi się żeby mieć pieska lub kotka który by spał mi na łóżku, dlatego takiego śpioszka chce naszyć na pościel, zobaczymy co z tego wyjdzie.
btw
Mam nadzieję że się uda jeszcze w tym tygodniu, bo czeka nas z Milką 3tygodniowa rehabilitacja.
Wczoraj miałyśmy eeg Milka nie spała od 3:00 i o 11mieliśmy badanie, całe szczęście udało się, Pani doktor była rewelacyjna, cudownie spokojna, miła i Milenka w ogóle się nie bała, nie płakała, po kilku próbach Tatuś Milenkę utulił i mam 20min nagrania, mam nadzieję że wszystko będzie dobrze, a ja jej jeszcze dzisiaj dołożyłam szczepienie 6w1 ostatnie, bo nie chciałam żeby dzień przed szpitalem była na szczepionce, masakra jakie to dla mnie traumatyczne... Kinderek na szczęście uspokoił ją w miarę szybko...
A to moja wersja marynistycznej pościeli na łóżeczko 120x90
 |
| Pościel w kotwice i wieloryby, Milutek Handmade |
 |
| pościel w kotwice i wieloryby, Milutek Handmade |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz